(Tetryk Starszy)
26. KRAJOBRAZ Z FURTKĄ
Uchyla furtki każdej chwili
świat niedomknięty – krajobrazy
Pochyliła się, zasłaniając światło zajrzała mu w oczy.
Otworzyła usta, ale milczała.
- Tak?...
/Ten malec strzepujący pyłek z ubrania,
mocno już wyłysiały, obrusza się.
Obrusza się na siwą dziewczynkę,
słonko swoich rodziców, tak akuratne,
że zawsze wiedziało – czego nie należy.
„Świat jest cały, od góry do dołu,
strukturą jasną i zrozumiałą...”
- pewnie znowu cytat, skąd je bierze?/
- Wiesz...
chciałam powiedzieć,
miałam ci powiedzieć... co czuję,
jak mocne jest to, co czuję... dla ciebie
ale...
/Świat jest uporządkowany.
Detale pokrewne całości./
- Ale co?
- Ale coś... sobie przypomniałam.
/Wszystko składa się z drobiazgów,
szczegółów,
także rzeczy wielkie./
- No, no – co takiego?
- Chyba byś nie zgadł. Właśnie
przypomniałam sobie co czułam, że czułam to
już wcześniej... że to nie pierwszy raz
i...
/Spójrzcie na rzeczy;
potrafią być,
trwalsze lub bardziej znikome
niż my.
Ale czy jesteśmy im potrzebni?/
- No... i cóż wreszcie?
- I że wtedy też...
chciałam ci powiedzieć
Debiut online: 2007-02-15
Copyright © Jan Hobrzański 2007–2024 •