JAŚ NIE DOCZEKAŁ?
Kilkakrotnie listownie namawiałem Krzysztofa Łozińskiego do sprostowania zamieszczonych w „Taterniku” informacji, które mijają się z prawdą. Pisałem o tym także w tej witrynie w Na marginesie, a także Bogdan. Niestety, te błędne informacje nigdy nie zostały sprostowane i są powtarzane przez innych autorów.
Krzysztof Łoziński w „Taterniku” numer 1 z 1975 roku (na stronie 35, w dziale "Nowe drogi w Tatrach") opublikował schemat nowego wariantu na ścianie Kotła Kazalnicy, podając Stefana Czeczko i siebie jako autorów pierwszego przejścia w sierpniu 1974 roku. W opisie pominął jednak istotną informację o tym, kto i kiedy faktycznie przeprowadził pierwszy wyciąg tego wariantu, czyli tzw. „Uskok Laborantów”.
Otóż „Uskok Laborantów” został przeprowadzony przez Bogdana Zalegę. Miało to miejsce podczas próby przejścia tej drogi w listopadzie 1973 roku.
Czeczko i Łoziński w 1974 roku nie przeszli go w ogóle. Stwierdza to sam Łoziński w swej książce „Ślady na śniegu”, pisząc
I co? Będzie jak z Jasiem, który czekał, czekał… aż się biedakowi pomarło?
Tak, czy siak, Jaś i tak wie swoje: prawda, to prawda, nie kit.
Debiut online: 2007-02-15
Copyright © Jan Hobrzański 2007–2024 •