JESZCZE NIE WIESZ
Jeszcze nie wiesz, co można wiedzieć
Nie wiesz tego, co ci pisane
Ani też, co przeczuć zdołasz
A tymczasem świat
Jest i cię woła
- To, co zechcesz na pewno się stanie
Tylko zaśnij moje kochanie,
Tylko zmruż oczka swoje
I odetchnij spokojem
Póki pełen błękitu parasol,
Ponad nami niebieski parasol
Radość
Temu, kto stąpa na powietrzu
Lekko
W powietrzu nad powietrzami
Radość
Jego stopom i dłoniom zasłuchanym
Radość nad radościami
Radość
W koniuszkach palców
We włosach w niebo branych
Ta, którą wypełnia
Którą oddychamy
To nic
Że pójdzie inaczej
Nie tak
Nawet całkiem nie tak
To tylko tak się zdaje
Że staje się wszystko wspak
I tylko się nam wydaje
A nic nie idzie wspak
Kogoś
Choćby nie wiedział
Każdy pragnie
Jak powietrza
Radość
Kiedy przychodzi
Jest
Rozświetla
- Co zechcesz na pewno się stanie,
Tylko zaśnijże moje kochanie,
Tylko zmruż ślipka swoje
I odetchnij spokojem,
Póki pełen błękitu parasol,
Ponad nami niebieski parasol
Jeszcze nie wiesz, co można wiedzieć
Nie wiesz tego, co ci pisane
Ani też, co przeczuć zdołasz
A tymczasem świat
Jest wciąż woła
Debiut online: 2007-02-15
Copyright © Jan Hobrzański 2007–2024 •